(otwiera się w nowej karcie)
Dwudziestolecie międzywojenne to szczególny czas w historii Polski. Ograniczony końcem pierwszej i początkiem drugiej wojny światowej, dla naszego kraju oznaczał odzyskanie niepodległości, scalenie ziem trzech dawnych zaborów, intensywny rozwój, wreszcie - podjęcie zbiorowego wysiłku w celu nadrobienia zaniedbań ponad stu dwudziestu lat niewoli. W popkulturze II Rzeczpospolitą często się romantyzuje, ukazując wyłącznie pozytywne aspekty tego okresu i zapominając między innymi o ogromnym ubóstwie, w jakim żyła znaczna część polskiego społeczeństwa.
Bieda, analfabetyzm dosłowny i funkcjonalny, nieufność wobec nowoczesności, brak dostępu do opieki medycznej z prawdziwego zdarzenia skutkowały tym, że w sytuacjach niezrozumiałych, niepokojących, w chorobach i nieszczęściach masowo odwoływano się do zabobonów. Dotyczyło to również zdarzeń o charakterze kryminalnym - przestępcy, ich ofiary, a także świadkowie zbrodni w śledztwach nader chętnie powoływali się na interwencję sił nadprzyrodzonych. Czarownice, diabły i rozmaite złe duchy gęsto zaludniają łamy ówczesnej prasy relacjonującej procesy sądowe.
W co wierzyli ludzie zamieszkujący Polskę sto lat temu?
W jakie sprawki najchętniej mieszały się siły nieczyste w II Rzeczpospolitej?
Jak na powoływanie się na złego reagowali przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości?
O tym wszystkim przeczytacie w rewelacyjnym historycznym reportażu Pauliny Drożdż.